Pięćdziesiąt lat podtrzymywano legendę, że masowe zbrodnie wojenne i ludobójstwo dokonane na Żydach i Słowianach to rezultat rozkazów Hitlera i działań SS, Wehrmacht zaś bił się rycersko, bronił ojczyzny nad Wołgą, Atlantykiem i w Afryce, był jedyną przyzwoitą organizacją w Rzeszy. Wystawa o zbrodniach Wehrmachtu zorganizowana i pokazywana w Niemczech oraz towarzyszące jej dyskusje zburzyły tę legendę. Konto armii niemieckiej obciąża zagłada ponad trzech milionów radzieckich jeńców wojennych, ponad półtora miliona Żydów oraz od pięciu do siedmiu milionów ludności cywilnej, głównie na Wschodzie. Wehrmacht był kołem napędowym zaborczej polityki Trzeciej Rzeszy.
Czy jednak każdy z dziewiętnastu milionów żołnierzy Wehrmachtu uczestniczył w masowych zbrodniach? Czy tradycje Wehrmachtu winny być pielęgnowane w Bundeswehrze, którą stworzyli w 1955 roku byli generałowie Fuhrera? Czy miliony Niemców były gorliwymi katami Hitlera? Dlaczego ludobójcza wojna rozpoczęła się dopiero w 1941 roku?
Nad tym zastanawiali się historycy, politycy i wojskowi w bezprecedensowej w Niemczech dyskusji. Ich wnioski nie powinny być obojętne także i polskiemu czytelnikowi.
Liczba recenzji: 0
Data dodania produktu do sklepu: środa 12 stycznia, 2022.